czwartek, 19 maja 2016

Rozdział 1

Ichigo


       Ostatni dzień szkoły powoli dobiegał końca. W klasie czuć było ekscytację, wszyscy cieszyli się na myśl o nadchodzących wakacjach. Oznaczały one całe 2 miesiące błogiego lenistwa, podróży i spotkań z przyjaciółmi. Kiedy tylko nauczycielka pożegnała się z uczniami oraz przypomniała im zasady bezpieczeństwa, rozległ się ostatni dzwonek, a wtedy jeden wielki tłum wytoczył się z klasy na korytarz, a następnie dalej na dziedziniec szkoły aby jak najszybciej opóścić jej mury. W pomieszczeniu zostało tylko parę pojedynczych osób, które nie dały się opanować powszechnemu podnieceniu. Pomarańczowowłosy chłopak Ichigo był jedną z tych osób. Dla niego wakacje 
oznaczały powrót do Społeczności Dusz i zakończenie oficjalnego treningu Shinigani.
       Już od dość długiego czasu w świecie Shinigani panował spokój. Pracy było mało i jak na razie nic nie wskazywało, że sytuacja miałaby się zmienić. Ichigo cieszył się z tego, ale odczuwał również niepokój, nie wierzył, że ten nagły brak jakichkolwiek problemów będzie trwał długo. Uważał, że jest to cisza przed burzą, starał się tym jednak teraz  nie przejmować. Tuż po wyjściu ze szkoły skierował swoje kroki do domu. Szedł wolno, nie rozglądał się, pragnął rozkoszować się przyjemnym, słonecznym popołudniem. 
- Ichigo!- usłyszał wołanie gdzieś za sobą- Ichigo!!
Postanowił się odwrócić. W odległości kilku metrów od niego stała Orihime w letniej, żółtej sukience i brązowych sandałkach.
- Orihime, nie widziałem ciebie dzisiaj na zakończeniu. Myślałem, że już wyjechałaś.- powiedział spokojnie.
- Nie, dopiero jutro. Dzisiaj musiałam się przygotować do podróży i kupić parę potrzebnych rzeczy.- podniosła wzrok i spojrzała mu w oczy- Chciałam się też pożegnać.
- Jak długo cię nie będzie? Wrócisz przed końcem wakacji?
- Raczej nie, cały wyjazd trwa dokładnie 2 miesiące. Ale to wspaniała okazja żeby odpocząć i zdobyć nowe doświadczenia.- uśmiechnęła się.
-Tak, ta wycieczka do Ameryki na pewno da ci dużo spokoju oraz potrzbenj rozrywki. Życzę ci wszystkiego co najlepsze.- Ichigo również się uśmiechnął.- Ale nie zapominaj o nas, odzywaj się czasem.
- Haha, obiecuję, że będę regularnie pisać. Możesz wyczekiwać wiadomości ode mnie we wtorki i w soboty. Teraz niestety muszę już iść do domu.- Orihime spojrzała na Ichigo znacząco.
- No pewnie, rozumiem, Uważaj na siebie Orihime, nikt nie chce żeby coś złego ci się przytrafiło. Pamiętaj o tym.- Chłopak podszedł do przyjaciółki i mocno ją przytulił. Ta oddała uścisk i  wtuliła się w jego ramiona.
- Do zobaczenia wkróte Ichigo.- Orihime podniosła głowę i spojrzała mu w oczy, następnie rozluźniła uścisk. Odchodząc pomachała mu jeszcze na pożegnanie. 
       Pomarańczowowłosy stał jeszcze przez chwilę i patrzył za odchodzącą przyjaciółką. Dopiero kiedy ta zniknęła za zakrętem ponownie udał się w stronę domu. "Orihime jutro wyjeżdża, a ja wracam do Społeczności... Wszystko wygląda zwyczajnie, a mimo tego mam złe przeczucie. Nie potrafię pozbyć się tego dziwnego niepokoju." Na takich rozmyślaniach zeszła mu droga powrotna do domu.
       Wieczór minął Ichigo szybko i bezproblemowo. Zjadł kolację wraz z siostrami i ojcem, pożegnał się z nimi, a nstępnie udał się do swojego pokoju. Podczas pakowania przypomniało mu się pożegnanie z Orihime. "Ciekawe jak miną jej wakacje w USA, wyglądała na szczęśliwą podczas rozmowy ze mną więc musi być podekscytowana wyjazdem. Ja teraz jednak powinienem się wyspać i zacząć koncentrować na treningu, który zaczynam od jutra." Ichigo zamknął swoją torbę, po czym skierował kroki do łazienki. Po szybkim prysznicu położył się z nadzieją, że szybko zmorzy go sen. 


Orihime


       Dziewczyna leżała w łóżku, jej wzrok był skierowany w stronę okna. Bezchmurna noc pozwoliła jej przyglądać się gwiazdom i dostrzegać kolejne konstelacje. Rudowłosa rozmyślała nad jutrzejszym wyjazdem. Zastanawiała się czy podjęła dobrą decyzję godząc się aby zostawić swoich przyjaciół i dom na całe 2 miesiące. Jest to dla niej ciężkie, szczególnie ze względu na swoje wspomnienia związane z tym miejscem. Po pewnym czasie Orihime zgodziała się sama ze sobą, że ten wyjazd może jej dobrze zrobić. Dochodząc do takiego wniosku dziewczyna zamknęła oczy. 


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Jest już więc 1 rozdział :) !! Zapraszam do komentowania. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz